Wyborcza publikuje "taśmy biznesmena Kaczyńskiego": chciał zbudować wieżowce w centrum Warszawy

opublikowała dziś

- ponad godzinne nagranie rozmowy prezesa PiS z jego kuzynem,

(prezes Forum, wydawcy Gazety Polskiej Codziennie) i

, austriackim deweloperem, również spowinowaconym z Kaczyńskim. Nagrano ją

w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej. 

Głównym wątkiem rozmowy jest

przez

. Właścicielem spółki jest

, w której radzie zasiada prezes PiS.

W artykułach

kreuje Kaczyńskiego jako

 w spółce Srebrna. 

Projekt roboczo nazywano "Srebrna Tower" lub, od nazwiska Kaczyńskiego,

. W wieżowcach planowano hotel i powierzchnie biurowe, z Żoliborza miała się do nich również przenieść siedziba Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Na nagraniu Kaczyński ożywia się, gdy słyszy, że

.

Najważniejszą informacją wynikającą z taśm jest to, że

. W projekt zaangażowany był

, który zgodził się udzielić na budowę kredytu w wysokości

.

Kaczyński wstrzymał inwestycję, m.in. dlatego, że Srebrna

(tzw. wuzetki) oraz

. Spółka

. Kaczyński na nagraniu przekonywał, że nie ma wpływu na działania władz spółki, tłumaczy, że można wystąpić w tej sprawie na drogę sądową. 

Całkowite wynagrodzenie Birgfellnera po wybudowaniu wieżowców miało wynieść 3% wartości inwestycji, czyli ok.

. Przez rok pracy dla spółki Srebrna zdążył już przygotować m.in. projekt architektoniczny i strategię realizacji, prowadził też negocjacje z wykonawcami poszczególnych etapów, zatrudnił prawników i architektów.

 

Kaczyński na nagraniu przekonuje, że

. Powołuje się na publikacje w mediach i

, "syna ostrego żydowskiego profesora". 

- Doszły nowe elementy.

(...) Po pierwsze nie dostaniemy wuzetki, jak nie wygramy tych wyborów - mówi. Sugeruje, że

.

 

W rozmowie pojawia się również

, który według informacji Birgfellnera prowadzi interesy z deweloperami przy budowie kilku nieruchomości. Pada stwierdzenie, że

. Deweloper zachęca Kaczyńskiego, żeby zorientował się na jakich zasadach Rydzyk prowadzi partnerstwo w tej sprawie, bo to mogłoby być rozwiązanie dla Srebrnej. 

 

Z informacji

wynika, że w ubiegły piątek prawnicy Birgfellnera -

- złożyli w warszawskiej prokuraturze

. Austriacki deweloper zarzuca prezesowi PiS "dokonanie oszustwa wielkich rozmiarów".

pisze też, że nagrań rozmów Kaczyńskiego z pokrzywdzonym deweloperem i Tomaszewskim ma więcej, ale to pierwsze jest “kluczowe” dla zrozumienia całej historii. Publikuje

oraz wyjaśnia, jak zdaniem dziennika doszło do zbudowania

. Pojawiają się w nim nazwiska

,

, i słynnej "Pani Basi",

.