Logo
  • DONALD
  • WYBORCZYNI PIS ZAKŁÓCIŁA KONFERENCJĘ LEWICY, BIEDROŃ DAŁ JEJ MÓWIĆ I BYŁO INTENSYWNIE

Wyborczyni PiS zakłóciła konferencję Lewicy, Biedroń dał jej mówić i było intensywnie

20.05.2020, 16:06
Liderzy
Lewicy
zorganizowali dziś konferencję prasową pod hasłem "nowe otwarcie", podczas której mówili o planach na dalszą kampanię wyborczą. Przemówienie
Roberta Biedronia przerwała kobieta
, która twierdziła, że jest nauczycielką przyrody z liceum im. Tadeusza Reytana. 
Kobieta
kilkakrotnie podchodziła do mikrofonu
, a gdy Biedroń pozwolił jej mówić zadeklarowała, że
"kocha prezydenta Dudę i premiera Morawieckiego"
. Powiedziała również, że hymnem Polski powinna być
Rota
i zaintonowała pieśń.
Deklarację miłości do prezydenta powtórzyła, gdy po raz kolejny Biedroń dopuścił ją do mikrofonu. 
 - Naszym prezydentem jest Duda, a premierem Morawiecki. A wiesz co? Państwo posłuchajcie. Ja się nie boję.
Moja teściowa jest chrzestną Leszka Millera, tego łobuza z Żyrardowa.
No i co? - powiedziała, po czym zaczęła śpiewać Czerwone maki na Monte Cassino. 
Kobietę ostatecznie odprowadził na bok sztab Biedronia. 
 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA