Logo
  • DONALD
  • STEGNA: NA PLAŻY BYŁO TAK NAĆKANE PARAWANAMI, ŻE RATOWNICY MIELI PROBLEM Z DOTARCIEM DO POTRZEBUJĄCEGO POMOCY

Stegna: na plaży było tak naćkane parawanami, że ratownicy mieli problem z dotarciem do potrzebującego pomocy

15.08.2022, 10:38
Polsat News informuje o
śmierci 45-letniego mężczyzny
, który zasłabł na
plaży w Stegnie
. Służby ratunkowe miały
problem z dotarciem na miejsce
, ponieważ dojazd blokowały rozłożone
parawany
.
Do zdarzenia doszło w sobotę w okolicach wejścia na plażę nr 66 w Stegnie nad Zatoką Gdańską. 45-latek zemdlał podczas gry w siatkówkę. Najprawdopodobniej doznał zawału serca. 
Świadkowie zdarzenia zaalarmowali
ratowników WOPR.
- Przybiegła do nas spanikowana osoba, poinformowała nas o zasłabnięciu, omdleniu. Dostaliśmy tylko informację, że człowiek leży na piasku i potrzebuje pomocy. Natychmiast rozpoczęliśmy akcję, ale
 przez liczbę parawanów dostęp do tej osoby był utrudniony
- mówi w rozmowie z Polsat News ratownik WOPR ze Stegny.
Na miejsce wezwano samochód z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Sztutowie. Ten również nie mógł jednak przedostać się przez plażę. Na miejscu byli również ratownicy z OSP w Jantarze. 
- Wielokrotnie prosiliśmy, żeby turyści usunęli się i zrobili nam dojazd do morza. Niestety, bezskutecznie. 
Musieliśmy być wręcz bezczelni, nachalni podjechać pod parawany niektórych osób, wymusić na nich to, by oni zabrali swoje rzeczy
- mówi w rozmowie z TVN24 Grzegorz Pegza z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jantarze. 
- Największym utrudnieniem okazały się parawany, wszechobecne na naszej plaży i rzeczywiście przedzieranie się przez nie do osoby poszkodowanej było nieco utrudnione. Natomiast za wszelką cenę staraliśmy się jak najszybciej tam dobiec i byliśmy na miejscu jako pierwsi - relacjonuje Miłosz Czerwik, ratownik WOPR.
W końcu ratownikom z Brzegowej Stacji Ratownictwa oraz motorówce SAR udało się dostać do poszkodowanego.
Mimo reanimacji 45-latek zmarł. 
Służby apelują do plażowiczów o rozsądek i dyscyplinę w tworzeniu korytarzy życia. 
- Apelujemy do wszystkich, mamy szczyt sezonu, zmierzają do nas tłumy ludzi, setki, tysiące. Na drodze panuje zator. Nie przemieszczają się nawet ludzie, bo stoją w korku. A służby jeżdżą, żeby ratować komuś życie. Pamiętajmy, by zapewnić korytarz życia. Jeżeli stoimy w zatorze, zróbmy przejazd, bo czasami liczą się sekundy. Tak samo na plaży - j
eżeli stawiamy parawany, to stawiajmy je w ten sposób, by służby ratunkowe miały łatwy dostęp
- mówi w rozmowie z Polsat News Karolina Figiel z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim. 
Zobacz też: 
 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA