Nie, posłowie PiS nie poparli ustawy o karaniu więzieniem za znieważanie LGBT

opublikowała dziś artykuł pt. 

, w którym przekonuje, że "posłowie partii rządzącej poparli projekt zakazujący znieważania gejów i lesbijek".

Chodzi o projekt poprawki do art. 257 kodeksu karnego, który zakazuje publicznego znieważania osób z powodu przynależności narodowej, etnicznej czy rasowej. Po poprawce zabronione również znieważanie ze względu na pleć, wiek, niepełnosprawność, tożsamość płciową i orientację seksualną. Kara za ten czyn miałaby wzrosnąć z 3 do 5 lat. 

Wygląda jednak na to, że tytuły

innych mediów, które podały tę informację są zbytnim uproszczeniem i 

, sugerując, że posłowie PiS poparli taką ustawę. Screeny z tytułem Rzeczpospolitej pojawiły się już m.in. na Twitterze. 

W rzeczywistości "poparcie posłów PiS" to

To normalna procedura wynikająca z Regulaminu Sejmu. 

Mówi o tym sam poseł PiS

w rozmowie z

. 

- 

ale petycje w jego sprawie są ponawiane w naszej komisji. Dlatego uznaliśmy, że powinna się wypowiedzieć Komisja Sprawiedliwości - wyjaśnił.

Szef komisji,

z KO, mówi natomiast, że w posiedzeniu "uczestniczyło kilkoro posłów PiS", którzy nie wnieśli sprzeciwu.

twierdzi natomiast, że

". Przypomina też, że PiS blokuje w Sejmie dwa podobne projekty. 

Do informacji

odniósł się już wiceminister sprawiedliwości

podkreślając, że resort jest przeciwny projektowi. 

- To normalna procedura sejmowa, prace trwają. Komisja petycji rozpatruje najróżniejsze propozycje obywateli. W tym przypadku zdecydowano o skierowaniu sprawy do komisji sprawiedliwości - powiedział Radosław Fogiel w rozmowie z WP. 

-

Zgodnie ze swoja właściwością, projekt obywatelski wstępnie rozpatrzyła, a następnie, zgodnie z procedurą, przekaże do marszałka Sejmu, który decyduje o tym, do jakiej komisji projekt zostanie przekazany i gdzie będzie procedowany - mówi z kolei w TVP Info Anita Czerwińska, rzeczniczka PiS. 

Zobacz też: