Kaczyński tłumaczy przerwane głosowanie: najpierw trzeba było zrobić próbę

[reklama]

Na wczorajszym

obrady trwały do późnych godzin nocnych. Wybrano czterech

 - Marka Asta, Arkadiusza Mularczyka, Bartosza Kownackiego i Kazimierza Smolińskiego.

Głosowanie w tej sprawie

 Użyto do niego specjalnej maszynki, która od dawna sprawiała kłopot parlamentarzystom.

W trakcie głosowania 

Do mównicy podszedł Jarosław Kaczyński, ponieważ jego urządzenie również nie zadziałało.

Na sali zapanował chaos, a posłanka Prawa i Sprawiedliwości

Chwilę później

. Jak poinformowała, zarządziła ponowne głosowanie "ze względu na prośby opozycji".

Burzę wokół wczorajszego głosowania i decyzji Marszałek Sejmu skomentował prezes PiS

W rozmowie z dziennikarzem TVP Info stwierdził, że

-

. Widziała salę, słyszała, co mówią posłowie z różnych stron, żeby było jasne. To były podstawy do tego, żeby przypuszczać, że to głosowanie nie oddaje woli Sejmu. To jest decyzja marszałka. Nic innego tutaj się nie stało.

- powiedział.

- Marszałek nie znała wyniku głosowania. Sejm jest w dużej części nowy. To głosowanie nie jest skomplikowane, no a okazuje się, że dla pewnych posłów powodowało ono pewne trudności. I można powiedzieć, że najpierw t

- dodał.

[reklama]