Podręcznik do Historii i Teraźniejszości zbiera negatywne recenzje, poza rekomendacją ojca Rydzyka

Podręcznik autorstwa profesora

do nowego przedmiotu w polskich szkołach Historia i Teraźniejszość wzbudza kontrowersje od dawna. Fragmenty pierwszej części książki historyka i byłego europosła PiS pojawiły się na Twitterze i są szeroko komentowane przez internautów.

Wpis jednego z użytkowników, który zakupił podręcznik, zebrał już ponad 7,5 tysiąca polubień oraz udostępniono go aż 1000 razy. Dzięki profilowi CzlowiekWulgaryzmZPodkarpacia dowiadujemy się, że bez wartości chrześcijańskich ludzie zboczyliby na złą drogą,

, Unia Europejska ingeruje w suwerenność krajów członkowskich, a założyciel Mety stosuje cenzurę, ponieważ jest zdeklarowanym ateistą. 

"Zjawisko kradzieży słów, które rozwinięto pod totalitarnymi rządami komunistycznymi, rozprzestrzeniało się po wojnie stopniowo w całej cywilizacji współczesnej.

, tak jakby wolność oznacza brak odpowiedzialności.

Tymczasem wybór zachowań seksualnych zmienia całkowicie charakter w przypadku ciąży, gdy powstaje nowe życie. 'Liberalizmem' nazywa sie często pogląd o nieograniczonej wolności jednostki, czyli mówiąc wprost: anarchizm" - czytamy w podręczniku profesora Roszkowskiego.

 

Dziennikarz Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski również zwrócił uwagę na treść książki. 

"Za dużo seksu prowadzi do upadku cywilizacji. To kolejne odkrycie z podręcznika do Historii i Teraźniejszości" - napisał.

 

Ekonomista Michał Brzeziński skupił się z kolei na fragmencie o powstawaniu majątków miliarderów:

 

Nie wszyscy są natomiast oburzeni zawartością podręcznika. W sobotę na pikniku organizowanym przez Radio Maryja, ojciec

byłego europosła PiS.

- Dostałem już, panie ministrze, jeden egzemplarz do HiT-u. Jest świetny. Mówię to tutaj, bo zaopatrzcie się, nie tylko dla dzieci, właściwie to wszyscy powinniśmy to mieć.

To, że jest dobra, to widać, jak

. To widzimy w tych mediach niektórych - powiedział.

Dyrektor rozgłośni apelował do rodziców, żeby ci wychowywali swoje dzieci zgodnie z naukami Kościoła.

- Mamy takie wybitne matki i ojców, że po pierwszej komunii wypisują dzieci z religii. Bierzmy się do roboty w myśl zasady: "ora et labora" - modlitwa i praca. Błagam was o to. Weźmy się do pracy - dodał.