Logo
  • DONALD
  • BIAŁORUŚ: FUNKCJONARIUSZE OD BICIA DEMASKOWANI W SIECI, OPOZYCJA POMAGA IM TEŻ ODCHODZIĆ Z PRACY

Białoruś: funkcjonariusze od bicia demaskowani w sieci, opozycja pomaga im też odchodzić z pracy

22.09.2020, 10:43
Zgodnie z zapowiedzią białoruskie media opozycyjne, w tym kanały
Basta!
i
NEXTA
zaczęły publikować w internecie
dane osobowe tzw. siłowików czyli funkcjonariuszy MSW od bicia i brutalnych zatrzymań.
W sobotę w sieci pojawiła się pierwsza lista zawierająca imiona, nazwiska, daty urodzenia i miejsca zamieszkania ponad 1000 funkcjonariuszy.
NEXTA deklaruje, że ma
dane ponad 10 tysięcy osób
, które będzie publikować, jeśli dalej będzie dochodzić do przemocy. Dane kanał miał pozyskać od
"cyber partyzantów"
. W niedzielę, po zatrzymaniach w Mińsku i Brześciu, upubliczniono kolejne 1000 nazwisk. 
NEXTA daje siłowikom ultimatum: jeśli nie chcą, aby ich dane wyciekły,
muszą publicznie opowiedzieć się za organizacją nowych i wyborów i zwolnić się z pracy
. Jeśli przedstawią na to dowody, ich dane znikną z listy. Funkcjonariusze, którzy zwolnią się z MSW mogą również otrzymać
wsparcie finansowe
. Na ten cel fundusze zbiera 
Fundacja Solidarności BYHELP
, ma już ponad 3 mln dolarów.
Po opublikowaniu w sobotę pierwszej listy 1000 nazwisk
do fundacji zgłosiło się 200 funkcjonariuszy
, deklarujących chęć przejścia na stronę narodu. Ci, którzy zostaną pozytywnie zweryfikowani przez fundację, mogą liczyć nawet na 1500 dolarów miesięcznie oraz wsparcie niematerialne.
- Weryfikujemy deklarację każdej osoby o odejściu z pracy i to zarówno tych, którzy już się zwolnili, jak i tych, którzy dopiero mają taki zamiar.
Chcemy, by milicjant nagrał materiał, w którym opowiada, dlaczego się zwalnia.
Otrzymaliśmy ich już zresztą wiele. Dzięki temu taka osoba wie, że można postąpić zgodnie ze swoim sumieniem, że nie ma czego się bać i że może liczyć na wsparcie finansowe przez najbliższych kilka miesięcy. Z drugiej strony materiał wideo zmotywuje też innych, czyli tych, którzy nie są być może jeszcze gotowi, by zamienić pieniądze na wolność - mówi w rozmowie z
Wyborczą
Andriej Sryżak
, korodynator fundacji. 
Jednym z funkcjonariuszy, którzy odeszli ze służby jest 26-letni
Jewgienij Osinski
"Przysięgałem, że będę was chronić, narażając własne życie. Jesteście moim narodem, a ja waszym obrońcą. Krzywdzenie własnego ludu jest podłością. Prawdziwi oficerowie nie robią takich rzeczy. Przysięgałem wam i nie mogę was zdradzić" - napisał na Instagramie.
Jak wynika z relacji obrońców praw człowieka i opozycyjnych mediów, z dnia na dzień na odejście ze służby decyduje się coraz więcej funkcjonariuszy. Wśród nich jest wielu tych, którzy na początku protestów symbolicznie opuszczało tarcze. Szczególnie w mniejszych miejscowościach siłowicy nie chcieli bić np. swoich sąsiadów. Aby temu zaradzić MSW szybko zaczęło jednak przerzucać ich między miastami. 
Od początku protestów na Białorusi zatrzymano już
12 tysięcy osób
, ponad 300 działaczy opozycji czeka na proces w areszcie, 70 z nich uznano za więźniów politycznych. 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA