Logo
  • DONALD
  • JAROSŁAW KACZYŃSKI CHWALI POLSKĄ GOSPODARKĘ I OBIECUJE, ŻE  "JESZCZE TROCHĘ I BĘDZIEMY DRUGĄ JAPONIĄ"

Jarosław Kaczyński chwali polską gospodarkę i obiecuje, że  "jeszcze trochę i będziemy drugą Japonią"

03.10.2022, 08:45
fot. Twitter/Prawo i Sprawiedliwość
Jarosław Kaczyński
kontynnuje swój objazd po Polsce i spotkania z sympatykami PiS. W sobotę odwiedził Koszalin i Kołobrzeg, w niedzielę - Szczecin i 
Stargard
. Tam mówił m.in. o polskiej gospodarce, która rozwinęła się dzięki rozwiązaniom wprowadzanym przez Prawo i Sprawiedliwość. 
- Kontynuujemy program, który podjęliśmy od początku wygrania wyborów. Realizujemy go sukcesywnie. Nie pozwalamy na rozkradanie Polski. Niestety za naszych poprzedników miało to miejsce - mówił, wspominając m.in. o uszczelnieniu luki VAT, które pozwoliła uzyskać środki na realizację polityki społecznej, w tym programu 500 plus.
W Polsce naprawdę były głodne dzieci.
Myśmy je pierwszy raz nakarmili za czasów naszych rządów lat 2005-2007. Pamiętam jak po zakończeniu tych rządów tutaj, na tej ziemi, dosłownie w kilka dni od momentu, w którym odszedłem z gabinetu premiera, dziękowano mi w pewnej pegeerowskiej wsi, że dzieci nie chodzą już głodne. A to był dopiero początek.
- W 2015 roku (...) nietrudno jeszcze było znaleźć w Polsce przykłady płacy godzinowej na poziomie 4-5 zł. A były nawet 3 zł, nawet 2 zł - szczególnie w pracach sezonowych. Dziś minimalna stawka jest 20 zł, za chwilę będzie 23 zł, jak przyjdzie nowy rok. Jest inflacja, ale jest też taki wzrost, że ta inflacja tylko nieznacznie go narusza. 
Wzrosła również ta pensja minimalna.
To jest przyznanie bardzo wielu przywilejów. To jest 13 oraz 14. emerytura, (...) a także wiele innych pomocy dla Polaków są dla nas priorytetem bo dbamy o obywateli. Naprawdę wielka zmiana. 
Dalej chwalił
kolejne inwestycje gospodarcze
PiS i mówił o tym, że wkrótce w Polsce będzie się żyć na poziomie Zachodu. 
- Mierzeja Wiślana, gazociąg Baltic Pipe, powstający Centralny Port Komunikacyjny to tylko niektóre z inwestycji, które były potrzebne Polsce, a to nie koniec rozwoju naszego kraju i na tym nie poprzestaniemy - zaznaczył. - Idziemy do przodu. Mamy w tej chwili taką sytuację, że kiedy w 1991 roku, kiedy byliśmy u dna gospodarczego, było dużej gorzej niż w 1989 roku i dużo gorzej niż w 1978 roku, (...) otóż wtedy mieliśmy 27 proc. tego co mają Niemcy na głowę w sile nabywczej. A teraz myślę, że w tym roku będzie już 67-68 proc.
- Mamy tutaj do czynienia ze znaczącym postępem i perspektywą tego, że
w stosunkowo krótkim czasie, będziemy już na tym poziomie, na którym żyje Zachód
. Czyli spełnimy to nasze marzenie, które się kiedyś wydawało niespełnialne. Pamiętacie państwo, jak Lech Wałęsa w swoich lepszych czasach - bo dzisiaj to nie będę komentował - mówił: "będziemy drugą Japonią"? Wtedy nawet w kręgach solidarnościowych się uśmiechano, bo mówił bajki. A dziś
jeśli chodzi o płace
, w sile nabywczej liczone, według rankingu OECD,
 jesteśmy państwem kolejnym po Japonii
jeśli chodzi o wysokość płac.
Tylko jeszcze trochę do góry i będziemy drugą Japonią
- stwierdził. 
Prezes PiS zauważył, że te sukcesy nie podobają się np. Niemcom. Wspomniał też kwestię reparacji wojennych. 
- To się nie wszystkim podoba. Mówię o naszych sąsiadach z zachodu
. Oni chcieliby, żeby Polska była pod niemieckim nadzorem
i żeby model gospodarki niemieckiej, który stawiał na kontakty z Rosją, opierał się na przewadze nad wschodem UE, na przewadze eksploatacji. Jeżeli kupujemy w niemieckich supermarketach za te same ceny gorsze produkty, to co to jest? Oszukiwanie, dojenie. Nie możemy się na to godzić - mówił.

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA