Prawie nikt nie chodzi do kina, frekwencja spadła o niemal 90%

W lipcu frekwencja w polskich kinach była

. Branża ocenia, że w sierpniu sytuacja nieznacznie się poprawiła.

Kina w Polsce w związku z pandemią musiały zamknąć się

. Pozwolenie na ponowne otwarcie otrzymały

, ale tylko część z nich zdecydowała się od razu z niego skorzystać.

Zgodnie z informacjami udzielonymi serwisowi WirtualneMedia przez

, w czerwcu polskie kina odwiedziły 

. W lipcu liczba ta wzrosła do

. Jako że w analogicznym okresie zeszłego roku widzów było 4 861 647, spadek frekwencji wynosi aż 

.

Branża kinowa szacuje, że w sierpniu liczba widzów wzrosła o

. Jeśli te szacunki się potwierdzą, spadek frekwencji w porównaniu do zeszłego roku wyniesie ok.

.

Wszystko wskazuje na to, że we wrześniu frekwencja wzrośnie. Największym hitem w polskim box office pod koniec sierpnia był 

, który na pokazy przedpremierowe i standardowe seanse pod koniec sierpnia przyciągnął

. Znacznie lepszy wynik i to już w weekend otwarcia miała

. W ciągu pierwszych trzech dni film obejrzało już 178 tysięcy osób.

Zobacz też: