Ks. Woźnicki mobilizuje do troski o swoją duszę, a nie ciało, porównując Rodowicz i Kozidrak do próchna

to były

, na którego

i nie może on już odprawiać mszy i głosić Słowa Bożego. Nie jest to jednak dla niego przeszkodą. Mimo, że został

salezjanów to dalej zajmuje pokój w budynku zakonu.

.

W październiku do drzwi "kaplicy" zapukała policja, ponieważ ksiądz

koronawirusa. Nie chciał dać się wylegitymować funkcjonariuszom, w związku z tym,

, gdzie potwierdzono tożsamość księdza. Policja zapowiedziała także wniosek u ukaranie duchownego.

Ksiądz Woźnicki

Podczas

odwołuje się do sylwestrowych występów dwóch polskich artystek:

Stwierdził, że obie wyglądają jak

:

- Na Sylwestra widzę dwie podstarzałe gwiazdy: Marylę Rodowicz i Beatę Kozidrak, której jeszcze słuchałem, jak byłem na studiach i w wojsku. Jedna na pewno jest w wieku bliskim mojej mamy - pani Rodowicz, a druga trochę młodsza, ale pamiętam jeszcze sprzed pójścia do seminarium.

. Jako kapłan mam obowiązek zwrócić uwagę: hola, hola, podstarzałe, spróchniałe matrony - mówił ksiądz Woźnicki z ambony.

Ksiądz odniósł się także do postury artystek:

- Nie każdemu będzie dana szybka śmierć, niektórzy się namęczą. Z tego, co kiedyś ludzie podziwiali,

. Zadatki tego już dzisiaj widać.

.

Jakby biskupem była. A nie jest. Jeśli to nie jest obżarstwo, to być

Efekt uboczny - drwił.

Ksiądz skomentował także fakt, że Kozidrak i Rodowicz nie wystąpiły przeciwko protestom organizowanym przez Strajk Kobiet:

- Minionej jesieni miały w Polsce miejsce bardzo bolesne wydarzenia, młodzi ludzie z piorunami na twarzy wchodzili do kościołów,

. Czy któraś z tych gwiazd stanęła jako przestroga dla młodych ludzi?

Człowiek z tego świata zejdzie, artystę też śmierć dosięgnie. Zbliża się, warto byłoby pomyśleć o śmierci, a nie o tym, czym czarować innych ludzi - mówił a ambony.

-

, że już próchno jest z człowieka, nie widać troski o duszę.

- dodał.

Zobacz też: