Polsat zabrania dziennikarzom pytania o Dagmarę Kaźmierską i w ogóle wspominania o aferze

Od kilku dni głośno jest na temat influencerki

. Wszystko w związku z materiałami ujawnionymi przez jeden z serwisów dotyczących jej przeszłości. Portal Goniec.pl dotarł do zeznań złożonych przez jedną z kobiet przeciwko Kaźmierskiej. Wynika z nich, że gwiazda telewizyjna jako

miała stosować

. Kaźmierska miała także

24-letniej dziewczyny w zemście za to, że przestała pracować w agencji.

Po ujawnieniu tych informacji

z Kaźmierską - nieoczekiwanie zmienił ramówkę, usuwając z niej powtórki show

. Cały sezon programu zniknął też z Polsat Box Go. Z kolei

reality-show

Gwiazda była też uczestniczką programu

emitowanego w Polsacie. Tuż przed ujawnieniem materiałów Kaźmierska sama zrezygnowała z udziału, tłumacząc to kontuzją. W związku z sytuacją Polsat prawdopodobnie nie zaprosi Kaźmierskiej do finałowego odcinka programu. Co więcej, przed wczorajszym odcinkiem

, którzy pojawili się w studiu, usłyszeli, że

o samą Dagmarę Kaźmierską i aferę z jej udziałem. Pilnować mieli tego pracownicy z działu PR, którzy czuwali podczas rozmów z gwiazdami.

Sama Kaźmierska uważa, że jest niesłusznie oceniania i

. Stwierdziła, że niebawem odniesie się do sprawy:

"Nawet pani nie wie, ile wart dla mnie pani komentarz - napisała. Dziękuję całym sercem. Niedługo odniosę się do sprawy i co mądrzejszy spojrzy na to inaczej. Ludziom tak łatwo jest kogoś pogrzebać, nie znając prawdy. Już jeden taki był, który niedawni umarł. Po wyroku za obrzydlistwo, którego nie popełnił. Dziękuję jeszcze raz" - napisała pod jednym z postów w mediach społecznościowych.